22 lutego 2011

Złoto Spartan - Clive Cussler

Dwoje bohaterów na tropie tajemniczej zagadki mogącej podważyć dotychczasową wiedzę o początkach europejskich cywilizacji - tak w kilku słowach można pokrótce opowiedzieć o tej książce. Ale... mówmy więcej!

"Złoto Spartan" zainteresowało mnie już samym tytułem. Brzmi on przygodowo i tajemniczo. Po przeczytaniu krótkiego opisu wiedziałam, że to coś dla mnie. Tak oto, jako pierwszy w moje ręce autorstwa pana Cusslera, trafił prześwietny sensacyjno-kryminalny thriller na szerokim tle historycznym.

W powieści na samym już, prawie, początku poznajemy miłe i radosne małżeństwo, Remi i Sama Fargo, którzy całe swoje życie poświęcają na rozwiązywanie tajemniczych zagadek. Remi i Sam to ludzie sympatyczni i dobroduszni, a przy tym niezwykle szczęśliwi. Połączyła ich wspólna pasja, wzajemne zrozumienie i poczucie humoru. Otacza ich gromada równie bezinteresownych i miłych osób. W rozmowach między tymi bohaterami wszystko jest oczywiste i naturalne - zero zakłamania, fałszu i naiwnej gry. Czytając "Złoto Spartan" odczuwamy, jakbyśmy to my uczestniczyli w rozmowach, jakbyśmy to my właśnie wraz z bohaterami brali udział w wydarzeniach. Przygoda książkowa staje się naszą przygodą.

Akcja książki bardzo szybko mknie do przodu, co oczywiście powoduje ogromną ciekawość czytelnika co do przyszłych wydarzeń. Autor jednak z umiarkowaniem wprowadza nowe postacie. Dzięki temu umożliwia nam dokładne poznanie osobowości poszczególnych bohaterów, a jednocześnie nie wrzuca nas w wir postaci, w którym moglibyśmy się pogubić.

Osobiście wielką sympatię wzbudził we mnie autor, nadając jednemu z epizodycznych bohaterów swoje nazwisko. Pomimo, iż Fargowie spotykają go na swej drodze tylko raz, prowadzą z nim rozmowę przez zaledwie dwie strony, a 'Cussler' nie wnosi do fabuły zbyt wielu szczegółów, staje się dzięki temu zabiegowi postacią, o której się nie zapomina.

"Złoto Spartan" nie jest książką, w której przez cały czas główna myśl krąży wokół jednego problemu, a pod koniec nagle TRACH! i wszystko jasne. W tej powieści bohaterowie co rusz odkrywają nowe zagadki, pokonują kolejne przeszkody, dowiadują się nowych rzeczy. Napięcie towarzyszy przez całą książkę, ale ze względu na rozbudowany motyw powieści jest to książka, do której można powrócić bez myśli: 'przecież i tak wiem jak się skończy'.

Podsumowując, dzięki tej książce nabrałam przekonania, że jeśli kiedykolwiek zetknę się z innymi powieściami Clive Cusslera na pewno nie przejdę wobec nich obojętnie i zagoszczą one w moim czytelniczym kąciku. Mam nadzieję, że nastąpi to już wkrótce :)

Polecam!

12 komentarzy:

  1. Ja jakoś za tym autorem nie przepadam. Coś tam kiedyś przeczytałem i mi wystarczy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak książka wpadnie mi w łapki to spróbuję:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Początkowo nie byłam przekonana do tej książki, ale po przeczytaniu recenzji powoli zaczynam zmieniać zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio byłam w księgarni i przyznam, że zatrzymałam się przy tej książce...
    na pewno kiedyś ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę mam,ale jakoś ,nigdy mnie nie skusiła,po przeczytaniu twojej recenzji,chyba się jednak skuszę i przeczytam ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. całkiem ciekawa lektura to może być. przeczytam jak mi wpadnie w łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. książkę przeczytałem błyskawicznie, ale jakoś bardziej podobają mi się przygody innego bohatera Cusslera - Dirka Pitta; zresztą Cusslera czytałem wszystko i prawie wszystko mam (z wyjątkiem serii Akta Oregona, która mnie nie zachwyciła); co do epizodycznego bohatera o którym piszesz jest to stały zabieg Cusslera - pojawia się w większości swoich książek, w większej bądź mniejszej roli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Dwoje bohaterów na tropie tajemniczej zagadki mogącej podważyć dotychczasową wiedzę o początkach europejskich cywilizacji"- już przy tych słowach wpadłam. Wydaje mi się, że jest w bibliotece, więc zerknę ;).

    Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że bardzo lubisz thrillery, aż roi się tutaj od recenzji :) .
    A ja... pomyślę. Może akurat trafię.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś sięgnę, żeby przekonać się czy rzeczywiście jest taka świetna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Może, może kiedyś, skoro polecasz, ale nie w najbliższym czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cussler jest wspaniałym pisarzem,mam i przeczytałam wszystkie wydane u nas książki-z niecierpliwością czekam na kolejne.Czytajcie Cusslera-warto ! Zapewnia wspaniały relaks po ciężkim dniu....

    OdpowiedzUsuń